Kama pobita w nowym sezonie "M jak miłość"
To naprawdę się wydarzy w "M jak miłość" po wakacjach! Kamę spotka prawdziwe nieszczęście i znajdzie się w środku niebezpiecznej sytuacji, która może ją wiele kosztować. Już wiadomo, że ukochana Chodakowskiego zacznie pracę w biurze detektywistycznym. W pewnym momencie do środka wejdzie tajemniczy mężczyzna, prawdopodobnie klient agencji. Oprych bestialsko napadnie na Kamę, wymierzy jej siarczysty policzek, a kobieta aż wrzaśnie z bólu i strachu. Ręka napastnika zostawi ślad na skórze Ślązaczki, ale to nie koniec.
Jakub stanie w obronie Kamy w nowym sezonie "M jak miłość". Rzuci się na jej oprawcę
W momencie napadu na Kamę w agencji pojawi się czujny Jakub. Karski od razu zareaguje, rzuci się na napastnika od tyłu, szarpnie mężczyzną i obaj niemal wywrócą się na stojący obok regał z dokumentami. Między detektywem a wrogiem Kamy wywiąże się ostra bójka. Karski wie, co robi. Na szczęście Kama nie będzie musiała walczyć z oprychem sam na sam, ponieważ prawdopodobnie nie miałaby żadnych szans! Niestety nie zapowiada się, by Marcin był w pobliżu. To Karski stanie na wysokości zadania i uratuje Ślązaczkę.
Nie będzie spokoju u Kamy i Marcina w nowym sezonie "M jak miłość"
Szokujące sceny pobicia, z których zdjęcia można zobaczyć w naszej galerii wskazują na to, iż Kama z Marcinem nie zaznają spokoju. W ich życiu znów zagości niebezpieczeństwo... Póki co nie wiadomo nawet, kim dokładnie jest tajemniczy oprawca. Sceny walki w agencji detektywistycznej są jednak mocne i wskazują na to, że jeszcze wiele się wydarzy. Kamie po pobiciu zostanie siny ślad na policzku, a Karski znów wykaże się walecznością i honorem.
To nie pierwszy raz, kiedy Jakub ratuje kobietę z opresji. Tym razem będzie to ukochana przyjaciela, ale przecież Karski ochraniał także Martynę (Magdalena Turczeniewicz). To dzięki niemu nie zginęła z ręki gangstera Roberta (Kamil Drężek). Jakub znów udowodni, że nie cofnie się przed niczym i można na niego liczyć!