Zły sen Blanki okaże się proroczy w nowym sezonie „Na dobre i na złe” po wakacjach?
Po urodzeniu Niny Blanka powiedziała jej, że jest dla niej najważniejsza i obiecała niemowlęciu, że zawsze będzie je kochać, dbać o nie i wspierać, że nie da jej nikomu skrzywdzić. W nowych odcinkach „Na dobre i na złe” jesienią najbardziej będzie się obawiać tego, że wróci jej mąż i ojciec dziewczynki, Mario. Po to, by jej odebrać dziecko. Milewska opowie nawet o swoich obawach Radwanowi, niepokojąc się, że brak wiadomości od męża jest przejściowy i może zwiastować coś niedobrego. Ten lęk znajdzie swoje odzwierciedlenie w śnie. To będzie jeden z tych koszmarów, które sprawiają, że budzimy się z krzykiem – Blance przyśni się, że Nina zniknęła i nigdzie nie może jej znaleźć. Potem jej córka zachoruje...
Choroba Niny w „Na dobre i na złe” jesienią
W nowym sezonie „Na dobre i na złe” po wakacjach Nina wyraźnie poczuje się źle. Zacznie popłakiwać, a potem popadać w coraz dłuższe ataki płaczu, który będzie Blance rozrywał serce. Kiedy nie będzie płakać, będzie nierówno oddychać, jakby brakowało jej powietrza. Milewska zawiezie córkę do szpitala.
W nowym sezonie „Na dobre i na złe” Blanka pozna prawdę o stanie zdrowia Niny
Nadzieja Blanki, że z Niną jednak wszystko jest w porządku i że była po prostu niespokojna, okażą się płonne. Radwan będzie ją pocieszał, ale Tretter orzeknie w nowym odcinku „Na dobre i na złe” we wrześniu, że dziewczynka ma nieznaczną asymetrię żuchwy. Może być spowodowana wadą genetyczną albo chorobą neurologiczną. Muszą o tym zdecydować zlecone przez niego badania, a tymczasem powinien wystarczyć lek przeciwbólowy. Czy koszmarny sen będzie zwiastował nieszczęście?